Gdybym kilka lat temu wiedział, jak poradzić sobie z trudnym początkiem w pracy Agenta Nieruchomości pewnie nie rezygnowałbym z tego zawodu wielokrotnie. Może Cię zaskoczę, bo ja również miałem takie myśli. Dlatego dziś opowiem Wam o tym, co jest największą zmorą tego zawodu i dlaczego 80% osób rezygnuje z niego już po kilku miesiącach od rozpoczęcia pracy. Czy pracowaliście kiedyś w środowisku biznesowym, w którym pracowaliście nad wyraz ciężko, a nie widzieliście efektów swojej pracy? Tak właśnie wyglądają początki w nieruchomościach. Ten początek trzeba po prostu przeżyć, później jest już przyjemniej. Ostatnim razem napisałem jak być pewnym siebie, to też pomaga w początkach pracy w nieruchomościach.
Czemu początki są tak trudne?
Otóż nie ma takiego, co by zrozumiał tą branżę od razu, jej zawiłości, specjalizacje, triki sprzedażowe itd. Dlatego na początku wszyscy płacą frycowe. Od inteligencji (lub jej braku) danej osoby zależy jak szybko odpali i zacznie pracować w powtarzalny sposób. To bardzo ważne, ponieważ wtedy zaczynasz generować bardzo wysokie zarobki. Piszę i mówię o tym często, żadna korporacja nie da Ci zarobić takich pieniędzy (chyba, ze jesteś poziom zarządu, lub zarząd -1) jak właśnie praca w nieruchomościach. Żeby dotrzeć do takiego poziomu choć raz, a później coraz częściej powtarzalnie to musisz przejść przez początki i wielokrotne odmowy. Będą one dotyczyć chęci spotkania z Tobą, oddania Ci nieruchomości do sprzedaży, złożenia oferty, lub nawet odmowy prezentacji. Ciągle “NIE” To strasznie wkurzające.
Dlaczego słowo „NIE” ma tu szczególne znaczenie?
Ponieważ słyszysz je bardzo często. Im jesteś lepszy paradoksalnie słyszysz je częściej, bo masz wiele różnych wątków. To bardzo normlane, że ktoś nie chce z nami pracować, bo np.: mamy różne charaktery. W nieruchomościach tak wiele czynników wpływa na sukces, że nie sposób je wszystkie wymienić. Bo to praca pomiędzy ludźmi w środowisku, kiedy jedna osoba powierza drugiej często majątek swojego życia i oczekuje realnej pomocy.
No i właśnie nowe, niedoświadczone osoby, z trochę słabszą samooceną lub wiarą w sukces rezygnują ponieważ na początku słyszą ciągle słowo „NIE” Zupełnie niepotrzebnie. Ja dziś mówię do mojego MNP Super Team: i co z tego? Jakie to ma znaczenie, że ktoś nam odmówił? Czy staliśmy się od tego słabsi, gorsi? Nie, staliśmy się silniejsi, ponieważ nie robi to dla nas już żadnego znaczenia. Osobiście doszedłem do takiej mentalności, gdzie odmowa nie ma dla mnie już żadnego znaczenia. Jestem handlowcem, dlaczego mam się przejmować odmową?
Mały sekret na koniec
I teraz zdradzę Wam tajemnicę. Ja w moim zespole ciągle powtarzam, że gramy o 2, lub 3 nieruchomości w każdym miesiącu. Nie potrzebujemy przyjmować per agent więcej. Nie ma to sensu. Pracujemy tylko na umowach wyłącznych i naszym celem jest szybka sprzedaż, nie zbieranie na stronie internetowej przecenionych i nie sprzedawalnych nieruchomości. Mamy zarabiać pieniądze, a nasi klienci mają się cieszyć z rozwiązanych dla nich problemów. Co to za tajemnica? To nic złego, że ciągle słyszymy przez cały miesiąc „NIE” bo kilka „TAK” w tej branży potrafi ważyć kilkadziesiąt tysięcy złotych. To serio rekompensuje wszystkie trudy. Wszystkie.
Jak więc przetrwać początek?
Determinacja, słowo klucz. Dobry szef, który wskaże Ci drogę, to kolejna ważna rzecz. Proces, trzecia kluczowa sprawa. Musisz pracować w miejscu, w którym jest lider, który wie gdzie chce zaprowadzić swój zespół, a jednocześnie ta strategia ma sens, jest poukładana, nie ma tam przypadku. Musisz mieć jako nowa osoba pomysł na siebie, lub otrzymać go od agencji, aby wejść jak najszybciej w powtarzalny schemat sprzedaży i zakupu nieruchomości. Wtedy zarabiasz i czujesz się mistrzem świata, tak jest właśnie w tej branży. Głęboko wierzę, że tak właśnie jest w naszym zespole, jesteśmy na początku pewnej drogi do czegoś wielkiego i wszyscy w MNP Super Team to czują.
Jak to wyglądało u mnie?
Chciałem rezygnować kilkanaście razy. Serio. Ratowała mnie Ola, która mówiła mi, abym się nie poddawał. Dziś ja mówię to moim współpracownikom. Ja kilka lat temu nie miałem jednak tego procesu, tego pomysłu, tej specjalizacji jaką mam dziś. Nie miałem też nikogo, kto był dla mnie liderem, ani nikogo kto by to wszystko pokazał. Dziś moi współpracownicy otrzymują od nas MNP Sales Book, gdzie mają opisane wszystko to, co potrzebne do sukcesu, do tego połączone z naszym szkoleniem MNP Grow. Wszystko powstało na bazie naszych kilkuletnich doświadczeń. Jakbym zaczynał dziś w takiej agencji jak moja, to pewnie nie zrezygnowałbym ani razu. Jak więc poradzić sobie z trudnym początkiem? Po prostu zaciskaj zęby, rób swoje każdego jednego dnia i pracuj według sprawdzonego pomysłu.
Dawid Małycha – Managing Director Małycha Nieruchomości Premium
Obserwuj mnie w Social Media: Facebook i Instagram i YouTube
Inne, ciekawe artykuły:
- Co Wyróżnia Najlepszych Handlowców – sprawdź jakie to cechy
- Przepis na Sukces – jak odnieść sukces w branży sprzedażowej
Sprawdź blog pośrednictwa kredytów hipotecznych MBF:
- Przewodnik Kredytowy – strona dedykowana kredytom mieszkaniowym
- Co Sprawdzić Przy Zakupie Mieszkania – mega pomocna wiedza, nikt Ci wcześniej o tym nie powiedział
- Najtańszy Kredyt Hipoteczny – jak wybrać najlepszy kredyt na zakup mieszkania
Sprawdź blog agencji nieruchomości MNP:
- Talenty Gallupa – sprawdź jak buduję nasz zespół
- Marketing Nieruchomości – jak profesjonalnie przygotować nieruchomość do sprzedaży?
- Umowa Na Wyłączność – dlaczego jest najlepszą opcją dla Sprzedającego?
Jestem urodzonym sprzedawcą. Instytut Gallupa wskazał moje talenty jako: Osiąganie, Ukierunkowanie, Rywalizacja, Poważanie, Dyscyplina. Innymi słowy wykonuję zawód w 100% dopasowany do moich naturalnych predyspozycji i jestem skutecznym agentem. Rekord sprzedanych nieruchomość w jednym miesiącu to blisko 10 mln złotych. Najciekawsza transakcja to sprzedaż apartamentu za 4 mln złotych i zakup z tymi klientami domu za 3,5 mln złotych miesiąc później. Pracuję tylko na umowach wyłącznych. Poznaj Moją Super Moc – Sprzedaję 9 na 10 nieruchomości. 30% z nich sprzedaję pierwszego dnia.