Bądź pierwszy przed innymi

Kiedyś nie lubiłem rywalizacji, prawda jest taka, że nauczyłem się jej w trakcie mojego życia biznesowego. Co więcej, kiedy zrobiłem test talentów Gallupa po raz drugi, okazało się że talent rywalizacji pojawił się wśród moich dominujących. Nie dziwi mnie to, ponieważ przez wiele lat pracy w korporacjach bankowych byłem poddawany pracy w takim właśnie środowisku, a wcześniej sport był dla mnie bardzo ważną częścią życia.

Biznes to rywalizacja. Kariera na etacie to rywalizacja. Sport to rywalizacja. Jeśli chcesz osiągać wyniki w jakiejkolwiek dziedzinie, musisz być pierwszy przed innymi, to jest Twoimi konkurentami. W poniższym artykule postaram się pokazać Ci, jak możesz wyprzedzić swoich rywali i stanąć na podium i nie zwariować. Bo rywalizować trzeba umieć, na szczerych transparentnych zasadach, bez oszustwa. Ostatnio napisałem artykuł: 3 poranne biznesowe rutyny, myślę że mogą posłużyć jako pewne wprowadzenie do dzisiejszego wpisu.


Wstawaj wcześniej


Jeśli teraz wstajesz o 7:00, nie rzucaj się od razu na głęboką wodę. Skrócenie snu o półtorej godziny w sposób radykalny nie jest zdrowe. Będziesz niewyspany, Twoja decyzyjność i produktywność będzie ograniczona. Tak samo jak zdolność logicznego myślenia. Wszystko to oznacza, że Twój potencjał biznesowy jest niższy, niż mógłby być. Przesuwaj pobudkę stopniowo. W stopniowaniu nie jestem w stanie Ci niestety pomóc. Ty znasz swój organizm i jego możliwości. Dla jednych będzie to skracanie o 15 minut codziennie. Dla innych 30 minut co tydzień. Pisałem o tym kulklukrotnire na tym blogu. Muszę spać około siedmiu, czasami po bardzo trudnym dniu nawet ośmiu godzin. To jest mój orgiazm i muszę to uszanować. Po prostu odpowiednio wcześniej kładę się spać.

Pobudka przed innymi to praca przed innymi. Pracując 12 godzin zamiast 8-miu wykonujesz 150% normy zwykłego człowieka. Jeśli pracujesz mądrze i wydajnie, osiągasz 150% jego efektów. Albo nawet więcej. Z takiego właśnie wychodzę założenia i zawsze to powtarzam moim współpracownikom. Tyle ile serca włożysz w naszą pracę, tyle Ci ona odda w satysfakcji i zarobionych pieniądzach. To najprostszy wzór matematyczny jaki warto zapamiętać.


Pracuj efektywniej


Skoro wstałeś wcześniej, to nie znaczy, że możesz pracować z przerwami na Facebooka czy Netflixa. Nie! Skoro wstałeś wcześniej i masz przed sobą na przykład 14 godzin pracy… to pracuj tak, aby wykonać tyle, ile ktoś inny wykonałby na przykład w ciągu 16-tu godzin! Im więcej zrobisz, tym szybciej sfinalizujesz swoje cele. Konkurenci będą w tym czasie dopiero w na przykład dwóch trzecich drogi na Twoje miejsce. Kiedy oni będą na Twoim miejscu, Ty będziesz już w drodze do następnego celu.

Maj zespół wie, że nie cierpię ludzi tracących swój potencjał przed komputerem. Agent Nieruchomości musi robić biznes, a komputer to tylko narzędzie pracy. Jeśli siedzisz długo na swoim krześle w pracy, znaczy że nie masz biznesu, a to oznacza, że powinieneś wziąć się do roboty. Ja tak robię i zazwyczaj to działa.


Planuj pracę


Jestem znany z tego, że pracuję pewnymi schematami. Nie spędzam całego dnia przy komputerze, ponieważ uważam to za nieefektywne. Pracuję w blokach. Najpierw z samego rana po przebudzeniu odpowiadam na maile z nocy. Później w pracy mam zazwyczaj dwa, trzy bloki mailowe w ciągu dnia, oraz jeden późnym wieczorem przed pójściem spać. Dzięki temu, skupiam się na mailach wtedy – kiedy jest to potrzebne. Często też planuję oddzwonienie na nieodebrane połączenia. Mam dużo spotkań w ciągu dnia i nie jestem w stanie zawsze od razu odebrać telefon, ale jedną z moich zasad biznesowych jest to, że zawsze oddzwaniam.

Moim kolejnym schematem jest układanie tygodnia i poszczególnych dni pracy. Mam stałe bloki na spotkania z zespołem, oraz naszymi Team Leaderami. Mam pewne obowiązki jakie wykonuję dla spółki. Nie każdy zdaje sobie sprawę, że łączę pracę Agenta Nieruchomości z pracą Prezesa Zarządu Spółki (tak formalnie nazywa się to stanowisko) A to nie tylko księgowanie faktur, ale spora odpowiedzialność cywilna, jaką należy odpowiednio ułożyć w ramach struktur naszej firmy.


Bądź odważniejszy od innych


Gdybym mógł dać radę sobie sprzed kilkunastu lat, powiedziałabym – przestań się bać. Większość rzeczy nigdy się nie sprawdza, a te które nas przerażają finalnie nie są takie złe, jak zakładaliśmy. Strach to strata czasu. Dziś to wiem. Zachęcam zawsze moich współpracowników, żeby nie obawiali się konkurencji. Zachęcam ich, aby sięgali wyżej, niż ja w ich sytuacji. Zachęcam ich, aby byli lepsi ode mnie. Wiem, że wtedy będziemy rosnąć jak zespół – nasz MNP Super Team.

Ten klient to “za duży kaliber”. Nie będzie chciał oferty od takiej płotki jak ja. Ten projekt jest zbyt niekonwencjonalny, a przez to obciążony bardzo poważnym ryzykiem. Skądś to znasz? Żeby być pierwszym przed innymi, nie możesz pielęgnować w sobie takich destrukcyjnych myśli. Musisz spróbować. Zadzwoń do tego (pozornie) niedostępnego klienta. Wyprzedzisz zastanawiającą się konkurencję. Odmówił? I co z tego? Taki klient za 15 sekund już nie będzie o Tobie pamiętał, więc szkoda Twoich myśli na taką osobę.


Porażki są częścią tej gry


Drogą do sukcesu jest porażka. Mam ich wiele na swoim koncie. Ktoś nie chciał się ze mną spotkać, ktoś inny odmówił mi wyłączności, ktoś nie złożył oferty po prezentacji i tak setki takich sytuacji. Mimo to w każdym roku sprzedaję nieruchomości na kilkadziesiąt milionów, a wielu uważa mnie za przykład sukcesu w tej branży. Po prostu nie zwracam uwagi na małe rzeczy, jakie stoją na drodze do moich celów.


Rywalizacja nie jest taka zła


Dziś lubię rywalizację. Nie obawiam się jej. Mam córkę, która pomału wychodzi z wieku bobasa i staje się dziewczynką. Będę jej tłumaczył to, czego nikt mi nie powiedział. Życie nie jest takie, jakie byśmy chcieli żeby było. Ono może się takie stać, jeśli będziemy o to walczyć. Ta rywalizacja pojawi się zawsze, tak jak kompetencja sprzedaży. Wiele osób nie zdaje sobie nawet sprawę z tego, że wykorzystuje obie te cechy. Prezentacja przed szefem to też sprzedać, ale siebie i własnych pomysłów. Walka o awans lub podwyżkę, to rywalizacja z kolegą z pracy.

Im wcześniej sobie z tego zdamy sprawę, tym może życie będzie trochę łatwiejsze. Wiem, że mądrości życiowe min. mówią o tym, aby nie porównywać się do innych. Bez takiego porównania nie jesteś jednak w stanie robić progresu. Tym dziś jest dla mnie rywalizacja, walką z samym sobą o bycie lepszym sobą każdego dnia.


Dawid Małycha – Managing Director Małycha Nieruchomości Premium


Obserwuj mnie w Social Media: Facebook i Instagram i YouTube


Inne, ciekawe artykuły:


Sprawdź blog pośrednictwa kredytów hipotecznych MBF:


Sprawdź blog agencji nieruchomości MNP:


Jestem urodzonym sprzedawcą. Instytut Gallupa wskazał moje talenty jako: Osiąganie, Ukierunkowanie, Rywalizacja, Poważanie, Dyscyplina. Innymi słowy wykonuję zawód w 100% dopasowany do moich naturalnych predyspozycji i jestem skutecznym agentem. Rekord sprzedanych nieruchomość w jednym miesiącu to blisko 10 mln złotych. Najciekawsza transakcja to sprzedaż apartamentu za 4 mln złotych i zakup z tymi klientami domu za 3,5 mln złotych miesiąc później. Pracuję tylko na umowach wyłącznych. Poznaj Moją Super Moc – Sprzedaję 9 na 10 nieruchomości. 30% z nich sprzedaję pierwszego dnia.

Leave a comment



Najnowsze artykuły

Skontaktuj się z Dawidem

©2021-2023 Dawid Małycha